Po zakupieniu działki, na której ma zostać wybudowany nasz dom czeka nas żmudny proces uzyskania pozwolenia na budowę. Rozpoczyna się go od złożenia wniosku we właściwym urzędzie. Wniosek można założyć dopiero po zakupie działki budowlanej oraz po przygotowaniu projektu domu, który w czterech egzemplarzach powinien znaleźć się wśród reszty dokumentów. Prócz projektu dołączyć trzeba wszelkie pozwolenia oraz opinie inspektora budowlanego. Poza tym niezbędny jest dokument, który potwierdzi nabycie praw do tych gruntów inwestycyjnych przeznaczonych na cele budowlane. Dopiero wtedy można udać się do urzędu.
Trzeba pamiętać, że wniosek zostanie dogłębnie sprawdzony przez urzędnika. Po pierwsze, czy jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz obowiązującymi przepisami prawa budowlanego dotyczącego działki budowlanej oraz gruntów rolnych jest mają one zostać uzbrojone. Po drugie, sprawdzana jest kompletność wniosku. Brak chociaż jednego dokumentu, np. dotyczącego bezpieczeństwa na budowie, dyskwalifikuje projekt. Poza tym wykonawca inwestycji musi być wykwalifikowanym przedsiębiorcą budowlanym. Właściciel działki przemysłowej lub budowlanej najpierw otrzymuje czas na poprawienie wniosku. Urząd standardowo ma miesiąc na wydanie pozwolenia na budowę, przy bardziej skomplikowanych inwestycjach termin wydłuża się do 65 dni.
Wydane pozwolenie ważne jest przez trzy lata. Dlatego też budowa musi rozpocząć się w ciągu 36 miesięcy od wydania decyzji. Po tym czasie całą procedurę trzeba będzie rozpoczynać od początku. Takie przedłużenie realizacji inwestycji z pewnością nie wpłynie pozytywnie na wartość ziemi. Działka na sprzedaż bez pozwolenia na budowę nie będzie budzić takiego zainteresowania jak gotowy grunt. Dlatego też od samego początku trzeba zadbać o zakupioną ziemię, bo nawet niewielka działka przy Sosnowcu to spory koszt – około 100 tys. złotych. Tak kosztowna inwestycja powinna przynieść odpowiedni zysk lub zmienić się w miejsce rodzinnego życia.